4 maja 2014

Rule of thirds: spring flowers


Jakiś czas temu podjęłam ambitne wyzwanie podzielenia się najpiękniejszymi darami miesiąca. Nie podołałam jednak temu zamysłowi, co zawdzięczam pojawieniu się w moim centrum zainteresowania nowonarodzonego synka. Będę próbować więc przedstawiać Wam czasem trzy miłe pojęcia ze świata natury i ogólnie pojętej urody życia. A oto trójka najcudowniejszych wiosennych kwiatów:
  • bez, który zniewala obezwładniającym zapachem i przybiera piękne kolory
  • niezapominajka ceniona za bezpretensjonalność i urokliwość
  •  konwalia, która nie dość, że pięknie pachnie i wygląda, to jeszcze cudnie się prezentuje w malutkich bukiecikach.
A poniżej ostanie zmaganie z art journalem. Dziękuję za uwagę i życzę miłego dnia :)

Some time ago I had been trying to present you a list of pleasures in each month. I failed as my newborn baby boy didn't give me a permission for continuation this splendid idea. But I decided to share with you the big three of some prized concepts regarding nature, art and beauty. Let me start with three of wonderful spring flowers and resons why they are so precious:
  • lilac for its sweet smell and colours
  • forget-me-not for its modesty and loveliness
  • lilly of the valley for its smell in tiny nosegay.
Here also goes recent art journal activity. Thank you for your attention and have a nice day :)

1 komentarz:

  1. Ooo, gratulacje!:) Podziwiam zatem za umiejętność wygospodarowania czasu na twórczość i chwytanie pięknych obiektów:) Pozdrawiam! Asia

    OdpowiedzUsuń

:)